Pralka sterowana smartfonem! Z takim gadżetem polubiłbym pranie!
Pranie zyskuje nowy wymiar
Producenci prześcigają się w tym, kto wymyśli bardziej niestandardowe gadżety. Przez to na rynku jest przepych, niepotrzebnych i nieprzemyślanych urządzeń jest za dużo, ale czasami z otchłani nieużytecznych produktów wyłania się coś ciekawego. Dzisiaj, są to nowe pralki LG 6 Motion.
Można rzec, Bartku, co ty wypisujesz, to jest strona z mobilnymi technologiami, a nie portal o domowym AGD. Fakt, zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%, natomiast połączenie AGD z mobilnymi rozwiązaniami to coś, co ostatnio mnie zainteresowało. Z tego powodu dzisiejszy wpis.
Do rzeczy.
Szczypta nowości
LG w nowych urządzeniach zastosowało szereg nowych technologii. Począwszy na inteligentnym praniu który skraca czas pracy jednego programu o 10 minut (rocznie jest to nawet 22 000 minut, o ile ktoś jest maniakiem prania). Oprócz sfery ekologicznej są dodatki typowo ułatwiające życie. „Włącz pauzę i dorzuć” może być lekiem na problemy zapominalskich , którzy co chwilą muszę przerywać pracę pralki, aby umieścić w bębnie jeszcze jedną rzecz. Tutaj ma to być dużo wygodniejsze, bo sam proces zwalniania blokady bębna ma być natychmiastowy.
Hałas, oszczędność…aplikacja?!
LG informuje również o aspektach oszczędzania energii, cichej pracy (51 db) natomiast wolałbym się skupić na możliwościach samej aplikacji. W programie znajduje się dodatkowe 10 trybów prania. Co ciekawe, jeżeli komuś mało, może sobie doinstalować kolejne tryby, rozbudowując w ten sposób swoją pralkę (Tuning pralki, do czego to doszło). W aplikacji jest prowadzona statystyka naszego prania oraz diagnostyka. Telefon poinformuje nas, kiedy będzie potrzeba oczyścić komponenty, tak aby zagwarantować bezproblemowe działanie.
Na koniec moje ulubione pytanie, cena? Jest to zabawa dla osób „kasiastych” bo za najbardziej podstawową wersję przyjdzie zapłacić 2649zł (FH2U2HDM1N)
zaś najdroższa to wydatek rzędu 3499zł (FH4U1JBS2)
Facebook
GooglePlus
RSS
Youtube
Instagram
